środa, 16 września 2009

Ciekawostki...

Ponownie wita red. Kaczy :)

W związku z tym, że otrzymuję wiele sygnalow, że za malo udzielam się w merytorycznej częsci bloga (racja, w sumie dodaję tylko zdjęcia) i tym, że red. Oszkl trochę przynudza (żart wspóllautorze:P) postanowiem zainteresować was kilkoma ciekawostkami:)

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że ciekawostka wcale nie musi być ciekawa:p Musi jedynie zwracać uwagę na pewne zjawisko/fakt/przedmiot. To też uczynię...

1. GEJE!! W Brazylii mieszka okolo 188 milionów osób, z tego ponad 90 milionów to mężczyźni... a z tego 10 milionów oficjalnie przynaje się do homoseksualizmu! Oczywiscie jest ich dużo więcej bo niektórzy troszkę, bardzo wstydzą się przyznać:)

2. W nawiązaniu do pierwszego punktu... Jakas masakra!!!! No dobrze, już się uspokoilem:) Tak więc w związku z powyższym punktem, w Sao Paulo jest pelno klubow dla "panow o orientacji seksualnej lekko odbiegającej od ogólnie przyjętej za normalną". Inne kluby robią specjalne imprezy dla nich (na drzwich jest napisane: "gay friendly party"). Smieszne jest to, że na takich imprezach panowie placą mniej od dziewczyn za wstęp... albo w ogóle nie placa!!

3. Od dwóch tygodni chodzę na treningi plywania dla studentów naszej tymczasowej uczelni. Nie dosc, ze na treningu z reguly są maksymalnie 4 osoby, to 3 z nich to są studenci z wymiany:) Najlepszy jest trener! Nazywa się "Peixe" co w tlumaczeniu na polski oznacza "ryba":) Facet przychodzi na co drugi trening, a jak już się pojawi to musi blyskawicznie wychodzić, bo zawsze jest gdzies umówiony... Nasza rozmowa (jak już do niej dojdzie) wyglada tak:
- sluchajcie musze dzisiaj pilnie wyjsc w trakcie treningu
- no dobrze, szkoda
- umiecie plywac kraulem?
- tak
- no dobra, to plywajcie, do zobaczenia!:)

4. W Sao Paulo jest tyle samochodów, że to miasto niedlugo się calkowicie zakorkuje!!
W związku z tym wprowadzono smieszne prawo... zależnie od tego na jaką cyfrę kończy się numer rejestracyjny samochodu, to w te dni nie może on jeździć po drogach Sao Paulo. I tak np. auta z rejestracją kończącą się na 1 i 2 nie mogą jeździć w poniedzialki:)

5. Brazylia cierpi na tak zwane przezatrudnienie! Wszędzie jest za dużo pracowników!
- W barze obok naszej uczelni jest tyle pracowników co stolików!
- Na recepcji w naszym bloku siedzi zawsze kilku facetów... jeden jest od patrzenia się w ekrany monitoringu, drugi od wręczania korespondecnji, kolejny od otwierania domofonu, następny od wolania windy i otwierania drzwi od niej (chyba jeszcze nigdy sam sobie drzwi nie otworzylem), no a jeszcze jeden od mówienia Ci "dzień dobry" i usmiechania się:)
- w każdym autobusie w Sao Paulo, oprócz kierowcy jeździ jeszcze sprzedawca biletów. Autobusy stoją na przystankach po kilka minut zanim wpsomniany sprzedawca sprzeda wszystkim bilety i wejdą laskawie do autobusu:) Jakby nie mogli kart miejskich wprowadzic...

6. Ostatnio na stacji metra rzucila mi się w oczy kolejna dziwna rzecz. Schody ruchome jadą w dól! A do góry trzeba wchodzić po schodach:) Niby czemu ma być tak jak w Europie?

7. Polska Polonia w Brazylii liczy 1,2 miliona mieszkańców! Kto by pomyslal! Na poczatku XX wieku nasi rodacy byli trzecią najlicznejszą grupą przybywającą do Brazylii. Dzięki temu znaleźlismy w Sao Paulo kosciól z polskimi księżmi i polskimi mszami:)

8. W Sao Paulo jest od groma skuterow! Sa wszędzie! A najgorsze jest to, że osoby jeżdzące na nich w ogóle nie potrafią jeździć!! W ogóle nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego (swoją drogą nie wiem czy tutaj takie obowiązują). Skutkuje to tym, że w samym miescie Sao Paulo ginie 10 motocyklistów/skuterzystów dziennie!!

9. W Brazylii prawie nikt nie mówi w obcym języku. Nawet mlodzież nie kwapi się do tego, żeby ich się uczyć. Spotkanie na ulicy osoby mówiącej po angielsku graniczy z cudem!! Tym większe bylo nasze zaskoczenie kiedy to stojąc w kolejce do kasy w Kerfurze (nie ma to jak znać francuski:P) podeszla do nas starsza Pani i zaczela z nami rozmawiac po angielsku! Jak się później okazalo miala ona 72 lata i oprócz angielskiego znala jeszcze biegle niemiecki, holenderski, wloski, francuski i hiszpanski! Pracowala przez kilka lat w rożnych oddzialach PricewaterhouseCoopers między innymi w Londynie i Zurychu. Jakby tego bylo malo jej ojciec byl żolnierzem, podczas drugiej wojny swiatowej walczyl glównie na terenie Polski i bardzo dobrze mówil po polsku!! Tak więc kochani czytelnicy... uczcie się obcych języków!:)

10. W 2003 roku zabraklo w Brazylii sylikonu na operacje plastyczne:) hehe... dalej tak Wam się podobają Brazylijki? I Brazylijczycy?!:)

11. Ostatni punkt nie będzie ciekawostką... będą to dwa zdjęcia, które zrobilismy z red. Oszklem podczas ostatniego weekendowego wyjazdu do dżungli. Więcej zdjęć nie będzie bo ilosć komentarzy jest w dalszym ciągu niezadawalająca!!

Artyzm red. Oszkla

Artyzm red. Kaczego

W obu przypadkach nie mylić z "autyzmem":)

To by bylo na tyle. Wreszcie!:) Proszę mi więcej nie narzekać bo się jeszcze rozkręcę :p

Klaniam się,
Red. Kaczy

Ps. W celu zmobilizowania Was do pisania komentarzy, oglaszam PLEBISCYT NA NAJBARDZIEJ CIEKAWĄ CIEKAWOSTKĘ! Możecie wybrać tylko jedną:) Jak się bardzo postaracie to może nawet potem zamieszczę wykres, tudzież diagram, z wynikiami:)

11 komentarzy:

  1. Ciekawostki ciekawe:) Potwierdzam prawdziwość wszystkich. Ja głosuję na 11.;)

    Inna ciekawostka: w 2003 roku zabrakło w Brazylii silikonu na operacje plastyczne...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No podobno w Curitibie jest największe skupisko polonii w Brazylii. A Curitiba leży na naszej trasie z tego co pamiętam... ;) jeszcze 23 dni...

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi się najbardziej podoba ta ciekawostka z samochodami... bo jeżdżę samochodem z "cyferką" J na końcu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe, tak właśnie myślałem, że dla niektórych czytelników (i redaktorów!), wybór 1 z 10 ciekawostek jest zbyt dużym wyzwaniem:) Ułatwiam zadanie, głosujecie na numerki od 1 do 10... 11 to nie jest ciekawostka!!:)

    A tak swoją drogą redaktorze Oszkl, Twoja dodatkowa ciekawosta rażąco przypomina tą z numerem 10 :p

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jestem za 6. ciekawostka.

    BTW, skad Redaktorze masz takie ciekawostki? np o tych sylikonach :P

    OdpowiedzUsuń
  6. o szit, długo tu nie wchodziłam i chyba mam już całą książkę do nadrobienia! zaraz zabieram się do lektury:)
    ja głosuję na ten silikon xD

    OdpowiedzUsuń
  7. ja na te rejestracje!

    jeszcze takich ciekawostek trochę! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oddaje głos na rejestracje i czekam na wiecej ciekawostek

    o gejach wiedzialam mam nawet znajoma ktora pojechala do was na praktyki i zainspirowana trendami wsrod tubylców wyprobowala co nieco z brazylijką...

    OdpowiedzUsuń
  9. Kaczy nie pamiętasz???? ciekawostka nie musi być wcale ciekawa, ale INTERESUJĄCA :P:P:P Ale i tak najlepsza jest ta z tym silikonem :) Myślę jednak, że w Brazylii to nie tylko Panie z niego korzystają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ad.5
    W kwestii 'przezatrudnienia' i Syrii:
    w autobusie oprócz kierowcy i osoby pełniącej rolę 'wołacza' - ogłaszającej kierunek jazdy, wybrany przez większość pasażerów (reszta musi się dopasować); jest bagażowy upychający plecaki w różne dziury i bileter sprzedający bilety - co ogranicza się najczęściej jedynie do pobierania opłaty bez wydania jakiegokolwiek kwitka.

    W Turcji, na dłuższych trasach, dodatkowo pojawia się obsługa: steward i stewardesa, którzy podczas jazdy rozdają herbatę, kawę, cole i muffinki. A raz zdarzyło mi się, że był jeszcze kontroler i osoba kontrolująca kontrolera ;)

    Podobno w Peru zdarza się jeszcze fucha "narzeczona kierowcy", której funkcja ogranicza się do 'wetknięcia w usta' wygłodniałemu kierowcy ugotowanej kurzej nogi:)

    OdpowiedzUsuń